|
Forum Yama Ryu Aiki Ju Jitsu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mały
Administrator
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzysztoforzyce wilidż
|
Wysłany: Sob 0:10, 25 Lut 2006 Temat postu: Jaki powinien być instruktor? |
|
|
Tak sobie pomyslałem ze ciekawie bedzie jak kazdy wypowie sie co wg niego znaczy dobry nauczyciel... głownie chodzi mi o treningi aczkolwiek mozna to odnieść ogólnie do osoby nauczającej czegokolwiek. Jakie cechy powinien posiadać i na co zwracacie uwage? co was denerwuje w instruktorach (bez konkrenych przykładów rzecz jasna, ogólnikowo co by wojny nie rozpętac) chce sie wogóle zorientować co na ten temat myslicie. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mały
Administrator
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzysztoforzyce wilidż
|
Wysłany: Czw 17:42, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Acha wporzo rozumiem, przyjąłem do wiadomości, zaczne wcielać zycie wasze uwagi Ludzie jak forum ma działać jak wogóle sie nie wypowiadacie.. peace
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Damian
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:39, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wg mnie dobry instruktor to takie który, hmmm uczen powinien czuc caly czas ze go obserwuje, ze jak bedzie cos zle cwiczyl to mu to powie, poprawi, napewno powinien zarowno pochwalic jak i skarcic jak karci powinien powiedziec za co dokladnie, powinien tez sie poswiecac po zajeciach :p rozmowa itp...w celu lepszych kontaktow wypracowania jakiegos wzorca.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
a.s.
Gość
|
Wysłany: Nie 18:02, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
na początek musimy sobie podzielic
dla dzieci-jest autorytetem
dla młodzieży-starszym kumplem i autorytetem
bardzo ważne jest żeby instruktor do każdego podchodził indywidualnie
i nie traktował wsyztskich ogólnikowo.
U tej 1 grupy autorytet buduje sie bardzo szybko gorzej jest z ta 2 jest gorzej i pracuje sie na to latami (bardzo łatwo go stracić). napewno musi być wzorem (przynajmniej na zajęciach) .Musi byc asertywny i naucząć asertwizmu innych. a jesli jest ktoś zainteresowany bardziej złożoną opinia moge zorganizowac kurs kadry kształcacej. ew. powiem na gg co i jak.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adas31
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:51, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam,
widze ze nikt nie ma wizji instruktora wydaje mi sie ze takie rady przydadzą sie osobom które chcą w przyszłości pełnic taką rolę. sami napiszcie jakimi Wy chcielibyście być instruktorami moze tak będzie łatwiej.....
Pozdrawiam z gór
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciekawy
Gość
|
Wysłany: Pią 22:57, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
w nawiązaniu do a.s.
...wiem co to zachowania asertywne i asertywność szeroko rozumiana ALE żeby nauczać asertywizmu to jeszcze nie słyszałem .... a kurs kadry kształcącej, BOŻE broń u takiego poligloty.
I co znaczy być starszym kumplem ? Między uczniem a instruktorem musi panować właśnie taki podział /UCZEŃ - INSTRUKTOR/... jeśli będzie kumplem tylko pozornie będzie to dobre - z czasem pryska magia ja uczeń ty wielki wszystko wiedziący sensei... a w sztukach walki taki układ bardzo pomaga -- w motywowaniu uczniów i procesie nauczania. dyscyplina musi być i basta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:10, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ciekawy napisał: | w nawiązaniu do a.s.
...wiem co to zachowania asertywne i asertywność szeroko rozumiana ALE żeby nauczać asertywizmu to jeszcze nie słyszałem .... a kurs kadry kształcącej, BOŻE broń u takiego poligloty.
I co znaczy być starszym kumplem ? Między uczniem a instruktorem musi panować właśnie taki podział /UCZEŃ - INSTRUKTOR/... jeśli będzie kumplem tylko pozornie będzie to dobre - z czasem pryska magia ja uczeń ty wielki wszystko wiedziący sensei... a w sztukach walki taki układ bardzo pomaga -- w motywowaniu uczniów i procesie nauczania. dyscyplina musi być i basta. |
Witam jeśli chodzi o asertywnośc w wieku gimnazjalnym wazne jest aby instruktor wspieral w poszukiwaniu dalszej drogi musi pokazac ze nalezy miec wlasne zdanie jesli chodzi o mlodsza grupe wiekowa to owszem tutaj jest autorytetem. ale tak jak mowie stopniowo instruktor powinien zblizac sie do ucznia a np. jesli chodzi o taka najstarsza grupe wiekowa to powinien byc liderem tutaj juz zalezy to od poziomu uczniow.
a kurs heh mysle ze od organizacji do prowadzenia daleka droga znam wielu instruktorow.
OK Pozdrawiam narazie przez miesiac sie nie odzywam bo jade poszalec
ale czekam na ciekawe riposty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciekawy
Gość
|
Wysłany: Pon 21:19, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
Witam jeśli chodzi o asertywnośc w wieku gimnazjalnym wazne jest aby instruktor wspieral w poszukiwaniu dalszej drogi musi pokazac ze nalezy miec wlasne zdanie jesli chodzi o mlodsza grupe wiekowa to owszem tutaj jest autorytetem. |
hmm...
coś mi się to nie widzi ! treningi sztuk walk to nie wiec demokratyczny, byłbym daleki od tego by pokazywać uczniom w tak młodym wieku że mają mieć własne zdanie --> na temat nauczania i materiału oczywiście.
Właśnie dlatego jest podział na nauczający i uczący bo ten pierwszy ma doświadczenie, umiejętności techniczne i wiedze jak i kogo nauczać a ten drugi ma chłonąć wiedzę pokonywać swoje bariery, być coraz lepszym w tym co robi A NIE wyrabiać sobie własne zdanie.
Własne zdanie to możesz mieć na temat tego czy Ci zajęcia się podobają czy nie, czy ju jitsu jest ciekawe czy nie.
Przemyślenie i własne zdanie zostawmy ludziom przygotowanym w temacie niekoniecznie adeptom gimnazjalistom....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adas31
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:09, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
heh jesli tak myslisz to znaczy ze nie wychowujesz tych ludzi a taka jest rola instruktora nawet sztuk walki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mały
Administrator
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzysztoforzyce wilidż
|
Wysłany: Nie 12:59, 06 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Właśnie dlatego jest podział na nauczający i uczący bo ten pierwszy ma doświadczenie, umiejętności techniczne i wiedze jak i kogo nauczać a ten drugi ma chłonąć wiedzę pokonywać swoje bariery, być coraz lepszym w tym co robi A NIE wyrabiać sobie własne zdanie.
Własne zdanie to możesz mieć na temat tego czy Ci zajęcia się podobają czy nie, czy ju jitsu jest ciekawe czy nie.
Przemyślenie i własne zdanie zostawmy ludziom przygotowanym w temacie niekoniecznie adeptom gimnazjalistom....
|
myśle ze do tego nalezy dodać że to odnosi sie to tylko do osób początkujących... wraz z czasem gdy ktoś ćwiczy dłużej sam dostrzega pewne sprawy i zaczyna miec swoje zdanie na dany temat... Mysle ze czasy w których istniał podział mistrz- którego zdanie jest niepodważalne i uczen który ma za zadanie tylko ssać wiedze z nauczyciela i nie zajmować sie własnymi spostrzeżeniami dawno minęły... Moim zdaniem osoba prowadząca przyjmująca taką zasade Ja- mistrz, Ty- tylko uczen, mogący ewentualnie powiedzieć tak podoba mi sie/nie nie podoba mi sie będzie miała ciężko ze znalezieniem sobie uczniów... Owszem powinien przekazac własne spostrzezenia, własną wiedze, udostępnić ją, ale nie wymagać by każdy miał takie samo zdanie, bez własnych spostrzezeń... Nie można tez przesadzić w drugą strone i pozwolić sobie na to aby kazdy wykonywał technike jak mu sie podoba, gdyż tak ją interpretuje... Własnie jedną z trudnosci instruktora jest znalezienie tej granicy, kiedy upomnieć ucznia o tym że gdzieś robi błąd a kiedy potraktowac to jako jego własna interpretacje... Moim zdaniem jednym z założeń sztuk walki jest skutecznosc wykonywanych technik wiec jesli widze ze dana osoba wykonuje daną technike nieco inaczej niż ja, to moim zadaniem jako instruktora jest przemyslenie tego sposobu, i ewentualne skorygowanie błędów. Tak ja do tego podchodze, bynajmniej nie dąze do tego by przyjmowac zasade iż na sali jako prowadzacy jesetem góru... Niejednokrotnie w ten sposób poprzez osoby ćwiczące dochodze do kolejnych nowych spostrzeżen dotyczących danej techniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adas31
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:03, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
pozatym moim zdaniem instruktor takze wychowuje a nie tylko trenuje moze robic jedno przez drugie ale musi pamietac ze jest autorytetem dla mlodego czlowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KYOSHI
Moderator
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 11:51, 30 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Instruktorem zgodnie z prawem polskim jest sie po ukończeniu odpowiedniego kursu i otrzymaniu uprawnień panstwowych. Ale tak naprawde to nie te papierki bardzo wazne robia z nas instruktora.
Tylko doświadczenie zdobyte w dojo oraz doswiadczenie z zycia. Instruktor powinien umiec wyciagac wnioski z wlasnych bledow ktore zawsze na poczatku swej drogi popelnia. Rowniez powinien umiec z grupa ktora prowadzi nawiazac kontakt co nie jest proste w dzisiejszych czasach, bo kazdy ma swoj wlasny harakter i potrzeby. Należy równiez pamiętac że należy pamiętać że trza szanować kazdego i zawsze o czym niestety czasami zapominaja instruktorzy. Chcąc być szanowanym szanuj innych, chcac uczyc nie rob tajemnic, chcac rozwijac uczniow nie blokuj ich. To ostatnie jest najtrudniejsze. Już niejednokrotnie widzialem zadzrosc mistrza gdy jego wlasny uczen osiaga wysoki poziom wtajemniczenia i w obawie ze mu dorowna lub przewyzszy zaczyna go blokowac. Czy takie zachowanie dobrze swiadczy o mistrzu?(instruktorze)
Mysle że nie i jest to powodem rozlamu w szkole a i czesto przyjazni ktore sie nawiazuja po okresie kilku lat spedzonych razem w dojo i czesto poza nim. Kazdy mistrz(instruktor) powinien byc dumny że potrafil nauczyc tak swego ucznia ze dzieki swej ciezkiej pracy osiagnol mistrzostwo. I mysle że uczeń to doceni jak dostanie od nas wszystko co moglismy mu dac czli wiedze techniczna i teoretyczna. Czyli na koniec. Bycie dobrym i odpowiedzialnym instruktorem jest wielka i ciagla praca przedewszystkim nad soba i nie chodzi mi tu o umiejetnosci techniczne, lecz o umiejetnosc uczenia i brania za to odpowiedzialnosci. Na to trza wielu lat a nie ukonczenie tylko kilkumiesiecznego kursu. A i nie kazdy mistrz sztuk walki bedzie dobrym instruktorem jak i dobry instruktor nie zawsze bedzie wspanialym i wielkim mistrzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|